Są rzekomo takie dzieci, które zasypiają w 15 min. Mnie jako matce nic o tym nie wiadomo, bo u nas ten proces trwa ok 40-50 plus 5 min w bezruchu na „nawszelkiwypadek” minut każdego wieczora… pod pojęciem „nas” kryje się osoba mojego Dziecia i mnie (bo inne osoby nie wchodzą w rachubę pod żadnym […]